Drzwi od sypialni Łoza były otwarte. Weszłam, trzymając w reku gazetę. Łozo jeszcze spal.
-Łozo..- szarpałam go.
-Mamo jeszcze chwilę- powiedział przez sen
-To ja Alex
I wtedy się zerwał.
-O Alex! Sory!- przepraszał mnie
-Patrz!- i pokazałm mu gazetę
Czytał ją bardzo uważnie. Gdy skończył zwrócił się do mnie.
-A twój chłopak?
-Powiedziałam mu, że to wszystko co tu piszą jest prawda.
-A on?
-Rozłączył się
-Przepraszam
-Chyba telefon Ci dzwoni
-Rzeczywiście.
Odebrał. Była to jego dziewczyna.
*****************************************************************************
-I co?- zapytam Łoza, gdy skończył gadać
-Zerwała ze mną- oznajmił
Usiadłam obok niego.
-Przepraszam- odezwałam się
-Za co?- zapytał zdziwoiny
-Prze zemnie z tobą zerwała
-Zdarza sie
-Co teraz?
-Nie wiem. Będziesz ze mną?
-Nie znamy sie tak dobrze, aby to mogło trwać tak długo.
-Ale wystarczająco by sie kochać.
-Wiele dziewczyn chciałoby z Tobą być.
-Ale ja chcę tylko z Tobą
-Sama nie wiem.
-Ile razy mam Cię jeszcze prosić?
-Aż do skutku.
-Mówią, że miłość zaczyna się dopiero po 2 miesiącach. I wiesz co o tym myślę?
-Co?
-Oni sie mylą.
-Ubierz się i przyjdz do mnie.
-Ok
I wyszłam
-I jak zareagował na to Łozo?- zapytał Baron, gdy weszłam
-Nie tak źle. Gorzej jego dziewczyna. Zerwała z nim- oznajmiłam
-Co teraz zrobisz?
-Chyba jutro wrócę do domu.
-Jak myślisz Daniel Ci wybaczy?
-Mam nadzieję, że tak, ale po nim można się wszystkiego spodziewać.
-Popatrz na mnie
Odwróciłam głowę w jego stronę. Patrzyłam w jego oczy. Powoli zaczął się do mnie zbliżać. Potem zaczął mnie całować w usta.
-I jak lepiej?- zapytał
-Lepiej- oznajmiłam z usmiechem
Za 5 minut przyszedł Łozo
-O hej Baron- przywitał się z nim zaskoczony Łozo
-Hej- odpowiedział Baruśśś- Ja będę szedł
-Ok- powiedziałam- Pa
-Pa- pożegnał się Baron
I wyszedł.
-Siadaj- zwróciłam się do Łoza
-I co wymyśliłaś?- zapytał Wozz, siedząc już na fotelu
-Jutro wyjeżdżam
-Nie!!!
-Muszę wyjaśnić wszystko Danielowi
-To co dziś robimy?
-Cały dzień chciałabym spędzić z Tobą....
-Spoko. Muszę Ci coś powiedzieć.
-Już mnie nie kochasz?
-Kocham
-To najważniejsze
-Póki Ciebie poznałem, nie wiedziałem, że tak bardzo można o kogoś walczyć i tak bardzo kogoś kochać.
-Weź, tak nie mów, bo się zaraz porycze!Tak w ogóle, która godzina?
-7:15
-Już?
-Jak dla mnie to ten czas z Tobą tak szybko mija!
-No widzisz!
-Spotkamy sie?
-Kiedy?
-Jak już będziesz w Wawie. I kiedy już będziesz po rozmowie z Danielem
-Nie ma sprawy! Trochę się boję spotkania z nim w cztery oczy....
-Nie będzie tak źle!
******************************************************************************
Potem gadaliśmy jeszcze do 10:00
-Już 10- oznajmiłam
-Idziemy na plaże?- zaproponował Łozo
-Dobra! Tylko może popływamy?
-Ok
-To idź przebierz się w kostium i przyjdź. Ja też się za ten czas przebiorę.
-Dobra.
I Łozo poszedł się przebrać. Wrócił za 10 minut z plecakiem
-Po co Ci plecak?- zapytałam
-Ktoś musi wziąć ręcznik, coś do jedzenia i picie- powiedział
-No tak!- puknęlam sie w głowę
-To idziemy?
-Jasne!
I wyszliśmy. Przez całą drogę trzymaliśmy się za rękę. Każdy kto koło nas przechodził , gapił się na nas
-Łozo?- powiedziałam
-No?- zapytał
-Chcę z Tobą być- wykrztusiłam to z siebie.
Byliśmy już na plaży, gdy to powiedziałm. Łozo gdy to usłyszał zaczął mnie całować, przytulać i podrzucać w górę.
-Ludzie! Ona jest moją dziewczyną- zaczął krzyczeć na cały głos!!!
-Kocham Cię- powiedziałam śmiejąc się
-Jesteś już moja!! Nikomu Cię nie oddam!
-Obiecuję Ci, że już nigdy Cię nie zostawię!
-No, a Baron?
-Co Baron?
-Przecież go kochasz!
- I co z tego?
-Czyli go kochasz?
-Tak, ale najbardziej na świecie kocham Ciebie!
-Na prawdę?
-Taak! Myślisz, że dlaczego tu z Tobą jestem?
-Dla przyjemności!
-Też!! Ale dla Ciebie!
-Chcę powiedzieć całemu światu, że jestem z Tobą.
-Będziesz miał okazję! Patrz przyjechali dziennikarze
-O !!!
Było ich dwóch. Zaczęli biec w naszą stronę. Udawaliśmy, że ich nie widzimy.
-Witam, nazywam się Paweł Latad. Mógłbym zająć chwilę w sprawie państwa związku?- zapytał
-Tak- odpowiedziałam z Łozem równocześnie!
-To może usiądziemy?- zapytał
-Ok- powiedział Łozo
-Ja będę zadawał pytania, a kolego będzie kręcił. To pierwsze pytanie
Ł- ŁOZO
A- ALEX
P- PAWEŁ
P- Czy to prawda, że jesteście razem?
Ł I A- Tak
P- Od kiedy?
Ł- Od dziś.
P-Alex a kiedy się poznaliście?
A- Trzy lata temu na koncercie, ale tak dobrze to od niecałego tygodnia.
P- Czy to będzie krótki związek czy długi?
Ł- Czas pokaże.
A- Ale my oczywiście chcemy, aby był dłuższt]
P-Czego najbardziej boicie się w związku?
Ł- Że nie wyjdzie!
P-Kiedy zakochałeś się w Alex?
Ł- Od pierwszego wejrzenia!
P-A ty Alex, kiedy zakochałaś się w Łozie?
A- Rok temu na koncercie.
P- Czyli to była miłość na odległość?
Ł- Niezupełnie. Bo oboje mieszkamy w Warszawiem
P-Ale żadnie z Was o tym nie wiedziało?
A- Nie!
P- Boicie się opinii innnych ludzi?
Ł- Nie zwracamy na nich uwagi.
A-Najważniejsza jest miłość. Bez niej nie byłoby świata
P-To prawda. Alex myślałaś, że kiedyś się tak to wszystko potoczy?
A-Nie, nigdy.
Ł-A jednaak cuda się zdarzają i istnieją także ładne dziewczyny jak Alex!
Ł,P,A- Haha!
P- Zamieszkacie ze sobą?
Ł- Kiedyś na pewno
P- Chcecie na koniec coś jeszcze od siebie dodać?
Ł- Życzcie nam szczęścia!
I Paweł skończył zadawać nam pytania. Potem powiedział, że jutro ukaże się specjalne wydanie show, i, że ten wywiad ukaże się w FunClubie, Bravo, Vivie, Fleszu, Graci i w wielu innych
Dzięki Łozowi zrozumiałam, że szczęście jest bliżej niż nam się wydaje!!!
-
Fajny rozdział !! ^.^
OdpowiedzUsuńpodziękować <3
Usuń