czwartek, 29 sierpnia 2013

Rozdział 22- Czas wracać

  Wczesnym rankiem  musiałam wracać do akademiku. Na pożegnanie, dałam Wozzowi długiego, namiętnego całusa. Zamówiłam taxówkę. Ruszyliśmy w stronę akademiku.
   Zapłaciłam za taxi. Wysiadłam. Spojrzałam na balkon, czy przypadkiem nie stoi tam Kama. Nie było jej tam. Padał deszcz. Szybko udałam się do windy. Ruszyła. Po chwili byłam już przed drzwiami od mieszkania. Zapomniałam kluczy, więc niechętnie zadzwoniłam do mieszkania. Usłyszałam kroki. Powoli otworzyły się drzwi.
-Hej- przywitałam się z Konradem
-Siema! Jak ja Cię długo nie widziałam! - cieszył się Konrad
-Śpią wszyscy?
-Kama, tylko śpi. Była wczoraj na imprezie u koleżanki.
-A ty byłeś?
-Wieczór panieński.
-OO! Opowiadała jak było?
-Nie, wróciła o 4 nad ranem i od razu poszła spać.- usiedliśmy na kanapie.
-Aha. JAK myślisz? Daniel się bardzo wkurzy, że mnie tyle nie było?
-Dziś jeszcze się uśmiechnął.
-Chociaż tyle.
-Za chwile powinni wrócić z zakupów. Jadłaś śniadnię?
-Nie.
-To jak przyjadą z zakupami ro Ci zrobię.
-Ok
-A tak w ogóle to gdzie byłaś?
   Wtedy wstałam z fotela i szepnęłam do Konrada:
-U Łoza
-Dwie noce?- zdziwił się
-No- powiedziałam lekko się uśmiechając.
-Wiesz ty jesteś taka...
  Nie dokończył, ponieważ do mieszkania wszedł  Daniel i reszta. Stanął jak wryty gdy mnie zobaczył.
-Alex?- zapytał zszokowany
-Jak widać- oznajmiłam z uśmiechem wstając.
-Alex!- krzyknął teraz Daniel, przytulając mnie
  Zaczęłam go mocno przytulać, lecz to szczęście nie trwało zbyt długo, ponieważ z sypialni wyszła rozkapryszona Kama.
-Co tu się dzieje?- zapytała zaspana z wściekłością.
-Nic- odpowiedział Konrad
 Karolina rzuciła na mnie szybkie spojrzenie.
-A co ona tu robi?- zapytała złośliwie Kama
-Stoję, nie widzisz?- zapytałam złośliwie
-Bądź tu sobie, ale nie rób takiego hałasu. Ludzie chcą spać.
-Normalni ludzie o tej godzinie są w pracy.
-Dobra nie kłóćcie się- przerwał Nam Konrad
  Patrzyłam złośliwie na Kamę. Zaśmiała się okrutnie.
-Żal mi Cię!- powiedziała na koniec, udając się do swojej sypialni.
-Zaraz zobaczysz- chciałam ją uderzyć, ale Daniel mnie przytrzymał
-I jak tam było u BARUSIA? Buzi buzi? Jesteś skończoną suką!- krzyknęła Kama
-Zamknij morde!!- podszedł do niej Konrad
  Karolina zrobiła takie wielkie oczy, jak nigdy. Spojrzała jakby błagalnie, ale za jednym razem z wściekłością na Konrada! Odwróciła się szybko i weszła do sypialni, trzaskając przy tym drzwiami.. Usiadłam na kanapie z założonymi rękami. Potem przysiedli się do mnie chłopaki i Monika oraz Kaśka, które wszystko widziały. Po długiej ciszy, odezwałam się pierwsza.
-Dlaczego ona mi to robi?
-Nie wiem- odpowiedziała Kaśka
-Może Ci zazdrości?- zapytała Monika
-ALE JA mam przecież ciężkie życie.- wypierałam się
-Najwyraźniej ona tego nie rozumie- powiedział Daniel
-Co ja jej takiego zrobiłam?- zapytałam płacząc
-Nic- odpowiedział Konrad- Nie płacz...
-Nie może się raz obyć bez problemów?- pytałam
-Z tego co wiem.. to zawsze są problemy- powiedziała Monika.
-A jak Iga?- zapytałam
-Aa co jej się stało?- zapytał Daniel
  Czyli Iga nikomu nie powiedziała, że jest w ciąży.
-Iga jest w ciąży- powiedziałam powoli
   Zapadła cisza. Nikt nie mógł w to uwierzyć.
-To może chodźmy jej pogratulować?- zaproponowała Monika
-Ok-zgodziliśmy się wszyscy
-Ja zostanę. Muszę pogadać z Alex w 4 oczy,- powiedział Daniel
  I wyszli.
-Chodźmy na balkon- powiedział Daniel, ciągnąc mnie za rękę.
  Poszłam na balkon bez żadnych zaprzeczeń.
-To co mi chciałeś powiedzieć?- zapytałam
-Usiądź. To będzie bardzo ważne. Zrobiłem coś bez twojej zgody- powiedział
-Co takiego?
-Gdy poszłaś na dwa dni gdzieś, to ja wtedy... poszedłem do kościoła i do domu weselnego zamówić ślub i wesele. Będziesz moją żoną, już niedługo...
             A teraz już idę i nie będę dodawać dziś rozdziałów, ponieważ idę do koleżanki. Jutro jak wrócę siadam i piszę dalej. Mam nadzieję, że wam się spodobało. kOMENTUJCIE! TO DLA MNIE BARDZI WAŻNE:) I CHCĘ DODAĆ, ŻE JAK PISAŁAM NIEKTÓRE ROZDZIAŁY TO RYCZAŁAM, WIĘC KTO PŁAKAŁ NA CZYTANIU MOJEGO BLOGA, MOGĘ POCIESZYĆ, ŻE NIE BYŁ SAM! I NA KONIEC MÓJ ULUBIONY CYTAT EMINEMA POZDRO ALEX :)

4 komentarze: